Ktoś, kiedyś powiedział, że morsowanie  to stan umysłu. Trzeba naprawdę chcieć się wykąpać, czy to ze względów zdrowotnych, profilaktycznych czy tylko z powodu poszukiwań nowych doznań. Wtedy  akceptacja i tolerancja ekstremalnych temperatur jest  o wiele łatwiejsza.

Do morsowania nie trzeba się w żaden specjalny sposób przygotowywać. Najważniejsza jest wizyta u lekarza, który stwierdzi czy nie chorujemy na choroby, które wykluczają  ten rodzaj aktywności fizycznej. Na pewno przeciwwskazaniem jest nadczynność tarczycy oraz ciężkie lub niestabilne choroby układu krążenia. Jeżeli nie mamy takich problemów to nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć przygodę z morsowaniem.

Kiedyś sądzono, że aby zacząć kapać się zimową porą trzeba najpierw  przyzwyczaić swój organizm  do zimnej wody biorąc zimne prysznice. Teraz już odchodzi się od tego poglądu a nawet mówi się, że jest to niewskazane, gdyż można wychłodzić, wyziębić organizm i dodatkowo zrazić się do zimowych kąpieli. Szczególnie, że doznania są całkowicie różne i absolutnie nieporównywalne. Oczywiście zimny tusz  na zakończenie ciepłego jest jak najbardziej wskazany – organizm nie jest taki leniwy ale katowanie się codziennymi zimnymi prysznicami zdecydowanie odradzam.

O  wiele lepiej przyzwyczajać się do zimnej wody można w inny sposób-  od września spacery nad akwen wodny i kilkuminutowe brodzenie przy brzegu. Zaczynamy od wejścia jednominutowego , początkowo tylko do kolan , potem wydłużamy czas  nawet do 10 minut  wchodząc  troszkę głębiej, woda może nam sięgać nawet do połowy uda.  Oczywiście nie rozbieramy się całkowicie, w zależności od pogody  polar czy kurtka zostają, zdejmujemy tylko spodnie, dobrze jest mieć ze sobą krótkie spodenki, ręcznik i ciepłe skarpety. Po wyjściu z wody nogi trzeba energicznie wytrzeć , ubrać się a następnie pobiegać, poskakać czy pojeździć na rowerze. Aktywność fizyczna jest najlepszym sposobem na rozgrzanie się. Taka forma przygotowania do morsowania jest jak najbardziej wskazana dla dzieci i osób z niestabilnymi chorobami układu krążenia, oczywiście po poprzedniej konsultacji z lekarzem.

Można również zacząć się kąpać bez żadnych dodatkowych przygotowań. Bo przed zanurzeniem i tak najważniejsza jest rozgrzewka czyli umiarkowana, trwająca około 15-20 minut aktywność fizyczna bezpośrednio przed kąpielą. Ćwiczymy, biegamy tak, aby lekko się zmęczyć ale nie spocić. Ruch trzeba dopasować do swoich możliwości, ale nie wolno z niego zrezygnować.

Stosując się do tych zasad pierwsze morsowanie nie powinno być  problemem.


CO POTRZEBUJE MORS